wtorek, 10 września 2013

Recenzja lakieru Golden Rose

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją lakieru Golden Rose. Osobiście uwielbiam tą markę, posiada bogatą paletę kolorów.. gdy na nią patrzę to czuję, że wariuję :D (jak to śmiesznie brzmi :P)

No więc do rzeczy. Pierwszym lakierem, który zostanie zrecenzowany u mnie na blogu to lakier Golden Rose Paris nr 201. Plusem jest to, że te lakiery nie zawierają toluenu i formaldehydu, które szkodzą płytce paznokciowej. Wygląd buteleczki jest znany, jednak pokuszę się o autorskie zdjęcia tego cuda :









Lakier posiada fajny pędzelek (kwestia gustu), nie za szeroki ani nie za wąski, dobrze rozprowadza lakier. Wystarczą dwie warstwy by uzyskać ładne krycie :) Szybko schnie!
Co do trwałości, to u mnie po trzecim dniu zaczął się ścierać przy końcówkach, a odpryski pojawiły się jakoś po tygodniu ;)





Uwielbiam kolor cielisty pod każdą postacią, od lakierów do ubrań :D Ten egzemplarz skradł moje serce. Moje osobiste must have na każdą porę roku oraz na uczelnię ;D


Pierwsza warstwa:



Druga warstwa:




Objętość: 11ml
Cena: 4,50zł
Ocena: 5/5




Jakiś czas temu dodałam notkę z wygraną na Shiny Blogu. Pudełeczko posłużyło mi jako miejsce przechowywania wszystkich moich lakierów :)





Lubicie czytać takie recenzje? Czy wolicie, abym bardziej się rozpisywała?
Na jaki temat lubicie czytać posty? :) 
Czekam na odpowiedzi w komentarzach ;D

1 komentarz:

  1. Masz mnóstwo lakierów... chciałabym mieć taką kolekcję. Firma ta ma długą "przykrywkę", dzięki czemu wygodnie się maluje paznokcie.
    Osobiście wolę jak się bardziej rozpisujesz :*
    Posty lubię czytać na każdy kosmetyczny i kulinarny temat (czekam na pizzę) :P
    Całusy, wiesz kto :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Nie toleruję spamu, komentarzy o charakterze wyłącznie reklamowym.

Sernik waniliowy na zimno z kwaśnym musem

Dni stają się coraz cieplejsze to i mamy ochotę na zmiany w naszych jadłospisach :) Skręcona noga życia nie ułatwia, za to daje wiele czasu...